#1 2011-08-17 03:01:59

Rated Edge

http://oi56.tinypic.com/aovvo5.jpg

Zarejestrowany: 2011-04-05
Posty: 35

seg

Rozbrzmiewa California Love, a na arenę wychodzi nowy i świeży zawodnik, Mike Jaris. Obchodzi całą rampę, przesuwając się na niej do fanów i pokazując palcami coś wykrzykując, po czym zatrzymuje się na środku owej rampy, i powoli wyciągając rękę, szarpie ją do góry pokazując jego taunt "West Side"(czyli z palców 'uplecione' "W") a przy tym kroku dotrzymuje mu głośna petarda! Po tym wszystkim, podskakując, zmierza ku ringowi, po czym na niego wchodzi. Prosi o mikrofon, jednego z pracowników NWE. Przykłada go pod usta i zaczyna swoją mowę:

- Witam wszystkich pieprzonych miłośników NWE przed pieprzonymi telewizorami, oraz Was wszystkich tutaj zgromadzonych na tym zajebistym Show, Weeeeeest Sideeeee! *Fani nagradzają Jarisa dość konkretnym Cheerem*. Widzicie mnie drugi raz na żywo, nieoficjalnie trzeci. Przepraszam, źle się wyraziłem. Uwaga, poprawka: Zgromadzeni na krrzesełkach widzą mnie nieoficjalnie 3 raz, a Wy ludzie przed swoimi pieprzonymi LCD'kami drugi! Dlaczego? Ponieważ kochane NWE nie emitowało mojej walki kończącej Warfare. Nie mam im tego za złe, dlaczego? Ponieważ to normalne, że nowych traktuje się jak pieprzonych psów. Pewnie zadajecie sobie pytanie, "Dlaczego on używa słowa "pieprzony"?" I pewnie już wymyślacie sobie, że pożyczam to od Stone Cold'a lub pieprzonego The Rocka z WWE? Nie! Jestem bardzo zły a w telewizji nie można sobie pozwalać na inne, gorsze słowa. Po co tu jestem? Po to by troszkę z wami porozmawiać, na zasadzie: ja mówię, wy słuchacie. Ale nie dlatego, że jestem ZUUUUUUYYYY, tylko dlatego, że ja mam coś do powiedzenia, odnośnie NWE. Hmm... od czego by tu zacząć...? Aaa wiem, wrócę do LCD'ków. A więc tak: Na ostatnim Warfare yy.. w sumie to pierwszym... Nie, no ale czekaj. No dobrze mówię, ostat.. nie no pierwszym... Ja pierdole, i przez takie pieprzone Warfare popsułem sobie mowę. Wystąpiłem na Warfare i tam stoczyłem swoją pierwszą walkę dla "eN Dabliu I". Walka była stypulacji, Tag Teamowej, w której wystąpiłem z Mathewem Currym, z którym  tą walkę wygrałem. Czuje się po walce dobrze, ponieważ po moich kończących akcjach ją wygraliśmy, chociaż Mathew spisał się również nieźle. I naprawdę, wkurzyło mnie to że nie widzieli tego ludzie przed ekranem, ale to już przeszłość... ponieważ... na następnym Warfare wystąpie oficjalnie! I znowu, co mnie może wkurzyć? Cisza... to że walczę znowu w Tag Team Matchu. Jednak po dłuższym przemyśleniu, ma to jakiś plus. Dlaczego? Bo to jest walka 3 Tag Teamów, więc nie byle co! W Tag Teamie zawalczę kolejny raz z tej "dobrej" półki, czyli kimś z jakimkolwiek honorem i czystością w walce. Bo uwierzcie mi wiem, że możecie mnie uważać za skur*****. Wiem o tym, ale nie powinno tak być, ponieważ ja jestem tylko na maxa szczery, dlatego że wychowałem się Rapem i w ciężkich warunkach. Jak wiecie Raper musi być mniej kompromisowy, dlatego taki jestem. Przechodząc do samej walki... Jak już wspomniałem Jack Bryan. Szczerze, nie oglądałem jego walk i nie zamierzam obejrzeć, ponieważ lubię ryzykować i dać mu szansę mnie mile zadziwić. Pozdrawiam Jack. Walczymy przeciwko R-Truthem i Henrym, oraz Mikey Willem i Chrisem Dowsonem. Przejdę do R-Trutha: Kim jest R-Truth? R-Truth jest raperem, hahaha. *Łapię się za głowę ciągle się podśmiewając* Truth, jak mogłeś się tak nazwać, do chuja? Co to wogóle ma być... Jesteś marnym raperem, pokaż mi jeden ciekawy twój kawałek, oprócz tego którego uwielbiają dzieciaki "What's Up, What's Up"... What The Fuck!? Jak można jarać się takim gównem, przecież nawet Jasiek nagrywa lepsze szesnastki... No nic, zajmijmy się Wrestlingiem i Twoim Gimnickiem. Truth... Prawda. Jak można wpajać ludziom brednie i twoje pieprzone zachowanie wariata i nazywać siebie słowem pochodzącym od PRAWDY? Przecież każdy wie, że udajesz kolesia który wychował się w kulturze Hip Hop, ale ja już na poprzednim swoim speechu wyraziłem to co o takich ludziach myślę. Zwykłe GÓWNO! To wszystko co wymieniłem, razem z twoim wrestlingiem, pokazywanym na ringu to GÓWNO! Ale nie chcę być hejterem, dlatego dam Ci szanse pokazać się w naszym Matchu o ile dojdziesz do czegokolwiek i stawisz się na walkę, ziom. Jeden czarnuch zgaszony, drugi? Mark Henry, wielki atleta, najsilniejszy człowiek świata, upasiony tatuś! No ludzie, jak można kogoś takiego, chodź trochę uważać za Wrestlera? To, że NWE go tak wykreowała to ich zasługa, ale każdy wie, że to po prostu... drewno? próchno? Cokolwiek z tych rzeczy, ale nie Wrestler, nie utalentowany zawodnik. Co więcej... przegrał z widzem, który prawdopodobnie jest wrestlerem, ale zobaczcie ile lżejszym swoją ostatnią walkę. Przepraszam, jeżeli Mark to wrestler, to ja wolę pozostać przy rapie ponieważ nie chce być obrażany. A ty Mark idź nawpieprzaj się pieprzonego fast foodu i nadal uważaj się za wrestlera nie do pokonania... Do kolejnego Tag Teamu, podejdę z szacunkiem, bo tych zawodników choć nie lubię, muszę docenić, ponieważ oni mogą nazywać się wrestlerami. Chris Dowson i Mikey Will. Pozdrawiam Was, mam nadzieje, że widzicie moją mordę, ponieważ już nie długo zobaczycie ją w ringu. Szczerze? Nie interesuje się Wami, nigdy nie widziałem Waszych przemów do końca ponieważ nie lubię oglądać fajfusów. Dowson, twoje nieczyste zagrania i aroganckość prowadzi mnie to jednego sformułowania. Męska Suka. Lubisz grać nie czysto i atakować kogoś w krocze? Nic dziwnego, wyglądasz jak pieprzony homcio. Mikey? A te twoje zachowania, jakbyś miał 15 lat są tylko śmieszne i wcale mnie nie wkurza, że kogoś obrażasz. Jak patrzę z chłopakami co odpierdzielasz i co mówisz, to płaczemy ze śmiechu, mój koleżka Hoonios, nawet się raz zsikał. Jak można być takim idiotą? Jak można być tak pieprzniętym? Można, trzeba mieć bogatych na masę rodziców. Niektórzy z bogaczy zachowują klasę, a Ty zachowujesz cipowatość. Dobra, dość pieprzenia o swoich rywalach, bo pieprzyć Was! Wiem tylko, że jak spotkamy się w ringu to... poprę wasze neiczyste zagrania, dlaczego? Bo wychowano mnie na pieprzonej, biednej ulicy i tam trzeba było grać nieczysto by coś ugrać. Także... do zobaczenia, wkrótce i czekam na waszą odpowiedź, na którą odpowiem jednogłośnie -Zwyciężę Was, wraz z moim TT Partnerem, a teraz pocałujcie mnie w dupę i wszystkie moje słowa wykorzystajcie przeciwko mnie!  Teraz spadam, a wy ludzie zobaczycie mnie już nie długo, trzymajcie się, CYA!

Rozbrzmiewa theme Jarisa, podany wyżej a on sam wchodzi jeszcze na jeden z narożników i tam tauntue. Schodzi z ringu, uśmiechając i mówiąc coś do publiczności, a ostatnim trzem przybija "piątki".



1. Edge
2. Wiek : 38 lat
3. Wzrost : 198 cm
4. Waga : 109 kg
5. Wygląd: http://img832.imageshack.us/img832/3292/beznazwy1en.png
6. Stan Konta : 6 000$
7. Dom:
8. Ciosy : Spear,Edge'O Matic, Edgecution, Flapjack, Electric Chair Drop, Spinning Wheel Kick, Clothesline, Powerbomb, Half Nelson Facebuster, Big Boot, Edgecator, Legdrop
9. Umiejętności : Siłacz, Pin Up
10. Bonus: Brak
11. Theme: http://www.youtube.com/watch?v=booXxqLwmOM
12. Liga : http://psd-dreams.de/templates/default/images/sdlogo.png
13. Siła Mięśni : 60%
14. Zwinność : 30%
15. Charakter Postaci : Tweener
16. EXP: 5
17. Osiągnięcia :
18. Numer GG: 8422183


Offline

 
JariS
Druga - dół.
Trzecia - dół.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.extreme-klan.pun.pl www.21-kr.pun.pl www.konohagakure.pun.pl www.centrumkonoha.pun.pl www.appteam.pun.pl